Linie Icelandair zakończą eksploatację samolotów szerokokadłubowych już w 2026 r., a nie jak wcześniej planowano w 2029 r. Przyspieszeniu o kilka lat harmonogramu wycofywania z eksploatacji boeingów B767, to działania mające na celu zaradzenie „niezrównoważonym stratom”, powiedział Bogi Nils Bogason, prezes Icelandaira, podczas kwartalnej konferencji przewoźnika poświęconej wynikom finansowym.
Icelandair, który wcześniej w tym roku zapowiedział zakończenie eksploatacji samolotów 767 do 2029 r., poinformował teraz, że planuje wycofać je w przyszłym roku, co stanowi część planu redukcji wielkości floty o dwa samoloty w 2026 r. w porównaniu z 2025 r.
Szef islandzkiej linii podkreślił, że decyzja została podyktowana zdolnością przewoźnika do obsługi swojej siatki połączeń wąskokadłubowymi samolotami nowej generacji. Icelandair obecnie użytkuje cztery A321neo LR, a trzy kolejne dotrą w połowie 2026 r. kolejne są w trakcie realizacji. W najbliższych latach linia planuje również rozpocząć odbiory 13 A321XLR.
Jak informuje islandzka linia, do końca tego roku zostaną wycofane z eksploatacji cztery boeingi B757-200 i jeden B767-300ER, pozostawiając grupie 35 samolotów odrzutowych w sezonie letnim 2026 r.: 21 B737 MAX, siedem A321LR, pięć B757-200 i dwa B767-300ER. Trzy samoloty A321LR mają zostać dostarczone przed sezonem letnim 2026, co częściowo zrekompensuje utratę samolotów B757 i B767 tej zimy.
Decyzja o zmniejszeniu floty została podjęta pomimo niedawnego wycofania się konkurencyjnej linii Play z rynku islandzkiego. Dyrektor generalny Icelandair, Bogi Nils Bogason, wyjaśnia, że firma przeżywała „osiem lat niezrównoważonych strat finansowych” i że jej działania dotyczące floty i innych obszarów – w tym program transformacji – odzwierciedlają pilną potrzebę udowodnienia przez grupę, że jest w stanie ustabilizować swoją sytuację finansową w 2026 r.
B767 w IcelandairObecnie trzy użytkowane B767 mają średnio 27 lat. Zostały wprowadzone do floty Icelandaira w latach 2015-2016. Każdy z nich może pomieścić 262 pasażerów, w tym 25 w klasie biznes. Dwie maszyny są własnością Icelandair Group, podczas gdy trzecia jest leasingowana od firmy AerCap. Wszystkie trzy B767 pierwotnie były dostarczone do linii Air New Zealand w latach 1997 - 1999.
Icelandair wykorzystuje szerokokadłubowe samoloty na kilku trasach do Stanów Zjednoczonych i Europy, z których większość trwa do około sześciu godzin lotu. Najdłuższa trasa obsługiwana obecnie przez B767 to trasa z lotniska Keflawik do Seattle, której zaplanowany czas lotu wynosi około ośmiu godzin.
Koncentrowanie się na połączeniach point to pointIcelandair zapowiada, że w 2026 roku skoncentruje się na rynkach połączeń bezpośrednich, w związku z niskimi cenami biletów na wysoce konkurencyjnym rynku transatlantyckim. Pomimo prognozowanej mniejszej floty w sezonie letnim, Icelandair prognozuje wzrost zdolności przewozowych o 2 proc. w 2026 r. – po 8 proc. wzroście w tym roku – częściowo w oparciu o rozszerzenie działalności w „niskim sezonie”.
W trzecim kwartale Icelandair Group odnotowała niewielki spadek zysku operacyjnego do 74 mln dolarów przy wzroście przychodów o 6 proc.do 585 mln dolarów. Zysk netto w wysokości 57 mln USD również nieznacznie spadł w ujęciu rok do roku. Przyczyną wzrostu kosztów były m.in. silna korona islandzka, wzrost wynagrodzeń i inne czynniki inflacyjne.
Flota IcelandairBoeingi B757, B767 i B737 MAX będą nadal trzonem floty Icelandair w nadchodzących latach. Linia ma udaną współpracę z Boeingiem od dziesięcioleci, a samoloty te były kluczem do sukcesu Icelandair w przeszłości. Do końca tego roku przewoźnik będzie w pełni korzystać tylko z floty amerykańskiego producenta, ale po pierwszych dostawach A321LR i wdrożeniu ich na siatkę połączeń spółka będzie eksploatować przez pewien czas mieszaną flotę złożoną z samolotów Airbusa i Boeinga.
Obecnie flota linii składa się z 47 samolotów:
czterech airbusów A321LR, 17 boeingów B737 MAX 8, czterech B737 MAX 9, dziewięciu B757-200,
dwóch B757-300, dwóch B767-300F, trzech B767-300ER, trzech De Havillandów Canada Dash 8-200 oraz trzech Dash 8-400. Przewoźnik oczekuje na dostawę 18 airbusów:
13 A321XLR oraz pięciu A321LR.